Wspomnień czar

niedziela, 26 kwietnia 2020

Rozmnażam moje geranium. Większość szczepków idzie na dwa dni do „szpitalika”, reszta listków do ususzenia i na herbatkę. Chyba w tych czasach trochę to jak znalazł. Moja hodowana w doniczce melisa budzi się po zimie do życia. Jest dobrze. Czytam dalej „Prawiek” Olgi Tokarczuk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mile widziane.