Wspomnień czar

wtorek, 7 kwietnia 2020

Sama obcinam sobie włosy.

Zakłady fryzjerskie pozamykane. Nie zrażam się tym. Mam dwie ręce. Umiem trzymać nożyczki. Jak wyjdzie, tak wyjdzie. Nie obchodzi mnie, co ludzie powiedzą. Strzygę się sama. Z przodu wygląda nawet znośnie. Tył nieważny. Grunt, że mi włosy nie leżą na szyi. Satysfakcja za to olbrzymia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mile widziane.