Wspomnień czar

piątek, 10 kwietnia 2020

Wielki Piątek 2020

Jest Wielki Piątek. Czasem pewne rzeczy muszą być odebrane by je móc dostrzec i docenić. Barwię jajka tak, jak to robiła moja babcia, moja mama – w łupinach cebuli. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła to robić inaczej. Mamo. Spójrz znad swojej chmurki. Zobacz, wkładam do koszyczka wszystko to, co zawsze Ty wkładałaś: jajka (w tym jedno trochę obrane), kawałek kiełbasy, kromkę chleba, kawałek babki, sól i pieprz, i oczywiście baranka cukrowego. Tato. Przyjdź i ty znad swojego obłoczka. Bądźcie ze mną oboje, tak jak dawno temu we Wrocławiu, kiedy jeszcze byliście razem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mile widziane.