Sprawdzam
mleczko. Już się delikatnie ukisiło. Na wierzchu sama śmietanka.
Pyszna. Zaglądam do internetu, żeby zobaczyć na czym będzie
polegał mój rezonans magnetyczny. Błąd. Zaczynam się bać. Boję
się zamknięcia w tubie, boję się że tuba się nie otworzy. Mają
poza tym jutro dzwonić do mnie przeprowadzać rozmowę na temat
koronawirusa. Tym też się denerwuję, bo cholera wie, do czego mogą
się przyczepić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mile widziane.