Wspomnień czar

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szpital polowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szpital polowy. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 19 października 2020

Raz na górze, raz na dole. Płuco na szczęście już nie boli. Boli natomiast ręka wykręcona wiele lat temu. Niepandemiczna kaszle, ale nie jest to kaszel tak strasznie męczący, i coraz bardziej mokry. Swoje sprawy bytowe i zakupowe pozałatwiała w piątek, dlatego sobotę i niedzielę miała tylko i wyłącznie dla siebie. Wiadomości, jakie nas dopadają – nie są miłe. Szpital polowy powstaje na Stadionie Narodowym. Tak. Jest bardzo potrzebny. Odetnie to jednak Niepandemicznej dostęp do Saskiej Kępy – tak ukochanej, tak wytęsknionej. Nie chce się zarazić przejeżdżając obok tego miejsca, a innej drogi nie ma. Martwi się ponadto o swoich przyjaciół, o starą sąsiadkę, którzy będą tam w oku cyklonu. Haniu, Moniko, Remku, Adasiu, pani Danusiu, Janeczko, Ewciu, panie Mirku – niech Bóg ma Was w swojej opiece. Niepandemiczna pozostaje przez ten czas na swoich Bielanach, które stały się jej małą ojczyzną, ale co jakiś czas spojrzy w Waszą stronę.

Zakupy na następne parę dni zrobione. Niepandemiczna może zatem pozwolić sobie na kolejny reset, który tak bardzo jej pomógł aż do wczoraj.