Wspomnień czar

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bemowo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bemowo. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 19 maja 2020

Postanawiam wypróbować dzisiaj przepis z internetu na zakiszenie buraczków i boćwiny.

Postanawiam wypróbować dzisiaj przepis z internetu na zakiszenie buraczków i boćwiny. Zajmuje mi sporo czasu przebranie listków i oddzielenie świeżych od zwiędłych. Nie wiem jak mi to wyjdzie. Skończywszy tę pracę sadzę ananasa do doniczki – część liściastą oczywiście. Też nie wiem, czy się przyjmie. Pamiętam ogromne pole ananasów na Hawajach. Mijaliśmy je jadąc samochodem po autostradzie. Jechaliśmy do Centrum Kultury Polinezyjskiej. Kupiliśmy od razu kilka. Ech, piękne to były dwa tygodnie.
Po posadzeniu ananasa wypad do szewca, gdyż podbicie obcasa zaczyna mi się odklejać. Niestety, mój szewc zamknięty z powodu koronawirusa. Nic to, polecono mi innego, do którego podjadę jutro. Jest trochę dalej i w tamtej okolicy jeszcze nie byłam, ale potraktuję to jako możliwość poznania dalszych zakątków mojej dzielnicy. To też jest aktywność. Planowałam dziś jeszcze pójść na moje ukochane Lotnisko Bemowo, ale niestety - poczułam się trochę zmęczona. Być może, że to pogoda to sprawiła i opadające ciśnienie, być też może, że przez bycie posłuszną zaleceniom z mediów żeby nie wychodzić z domu - sama to sobie załatwiłam na własne żądanie. No cóż, uczymy się na błędach. Lotnisko Bemowo nie ucieknie, a ja na dzisiaj już szykuję sobie herbatkę, książkę do czytania w moim ukochanym bujanym fotelu - i relaks pełną parą.