Wspomnień czar

środa, 27 maja 2020

Radio nadaje konferencję prasową premiera. Poluzowują obostrzenia, może więc ten koronowany włóczykij w końcu odejdzie w siną dal. Dzwonię do Szpitala Dzieciątka Jezus, gdzie w poradni mam umówioną przed paroma miesiącami wizytę u neurologa na 3 czerwca. Chcę się upewnić, czy w obecnej sytuacji wizyta jest aktualna. Tak, jest aktualna. Uspokojona idę załatwiać swoje sprawy bytowe. Pod budynkiem poczty jest kolejka. Spokojnie, nie spieszy mi się. Odebrawszy przesyłkę funduję sobie pizzę hawajską w pobliskiej pizzerii. Spożywam ją przy stoliku na powietrzu. Zbyt długo na własne żądanie pozbawiałam się sił przez siedzenie w domu. Czekając na podanie mi zamówionego dania czytam dalej Olgę Tokarczuk. Kierując się ku domowi wstępuję do naszej lokalnej kwiaciarenki, w której przed Wielkanocąi kupiłam brateczki na mój balkon i gałązki wierzby mandżurskiej. Zasięgam informacji czy robi wiązanki, niestety na ostatnie pożegnanie. Zamówię u niego. W kościołach od następnej niedzieli nie ma już obostrzeń co do liczby wiernych, a w zgromadzeniach może brać udział do 150 osób. Trzeba wspierać lokalnych przedsiębiorców. Przynależność do społeczności jednak zobowiązuje.
Ruszam dalej. Zmieniam trasę drogi powrotnej na o wiele dłuższą. Mam w ten sposób piękny spacer. Mijam księgarnię Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Jest otwarta. Wstępuję tylko na chwilkę. Nie mam zamiaru nic kupować. Raduje moje serce widok matek chodzących ze swoimi dziećmi między półkami z literaturą dziecięcą.
Widzę na półce w dziale "literatura polska" książkę „Quo Vadis”. Wydanie w pięknej skóropodobnej oprawie ze złoconymi literami. Cena wyprzedażowa jest 39 złotych. Zaglądam do portfela, sprawdzam czy mam mam wystarczającą sumę. Mam. MOJA CI JEST! I tak oto mogę po raz kolejny powiedzieć, że więcej książek kupować nie będę, ale mniej też nie. I chyba tak już będę miała do końca mich dni. Problem tylko tkwi w tym, że książki na półkach mam już poustawiane według kategorii. Czy czeka mnie następne wykładanie wszystkich na podłogę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mile widziane.